Psy ♂


Imię: Diuk
Pseudonim: --
Rasa: Podenco z ibizy
Płeć: Pies ♂
Wiek: 1 rok 5 miesięcy
Hierarchia: Alfa
Stanowisko: Dowódca polowań
Maść: Ruda podpalana z białym
 PZ: 50
 Charakter: Naprawdę jest podły, arogancki, agresywny i wszystkie najgorsze cechy ale próbuję być miły, pomocne, opiekuńczy i wszystkie najlepsze cechy, przecie jest alfa i nie może być zły.
Lubi: Biegać, zabijać, rozkazywać, polować, walczyć.
Nie lubi: Być przezywany, prześladowany.
Zakochany w: Szuka partnerki alfa
 Partner: Musi chodzi niewie czy uda mu się znaleźć lepszą niż miał...
Potomstwo: Jak będzie miał to będzię jak umrę zastompią mnię w byciu alfą.
Historia: Diuk urodził się na śmietnisku, od małego był źle traktowany gdy chciał się bawić inne psy odpowiadały mu warczeniem lub zadawały bolesne kary ostrymi zębami. Diuk od tej chwili stał się agresywny, odporny na ból niemiał litości zaczoł zabijać dla zabijania, a nie z powodu głodu, nie wiedział co to jest miłość stał się mordercom dowódcom wszystkich bezdomnych psów gdy ktoś mu się sprzeciwiał albo co gorsza chciał odebrać dowudctwo i nie słuchał został zabity w mgnieniu oka. Po pewnym czasie znudziło mu się życie na śmietnisku więc zawendrował pierw na wieś a puźniej do miasta... tam zaczeło się piekło każdy próbował go złapać i uspać ale on się niedał zwinnie uciekał ludzi też chciał zabić. Lecz raz hyclom udało go się złapać i zamknięto w klatce, tam poddano go strasznej tresuże... był bity gdy niechciał usłuchać lub się zapierał przez cały czas nosił żelastwo na pysku po 3 miesiącach trafił do schroniska gdzie miał czekać na adopcje, przez 2 tygodnie... puźniej zostanie uspany. Siedział w klatce, już zapomniał o dawnym życiu dowudcy teraz musiał być posłuszny ludziom, on wprost NIENAWIDZI ludzi za to co mu zrobili! Lecz koło niego obok w klatce mieszkała bezimienna suczka nigdy się do siebie nie odzywali ale pewnego razu zaczeli ze sobą rozmawiać... po pewnym czasie Diuk szalał na jej punkcie poprostu się zakochał, pierwszy raz w życiu doznał miłości dni mijały a go nie usypiali, zauważyli dziwną poprawe w jego zachowaniu ale i tak nikt go niechciał adoptować. Psy bezskutecznie prubowały się do siebie dostać pewnego razu założono im kagańce i zaciskowe obroże, zabrano do jakiegoś białego budynku, pierwszą na stół wzieli jego partnerkę pies przeczówał co się stanie.. wyjeli igłę suczka szalała w rozpaczy i prubowała wyrwać się z ciasnego uścisku ludzi, lecz na daremną za każdym razem ściskali obrożę tak że ledwo oddychałą, nie mogłem na to patrzeć więc też zacząłem skakać jak opentany prubowałem gryźć ale miałem kaganiec, warczałem i tak się wyrywałem że obroża rozdarła moją skure do krwi, lecz było już za puźno, teraz przyszła moja kolej położyli mnie na stuł obok szklanego okna wyjeli igłę lecz w ostatniej chwili udało mi się rozbić szybę tylnymi łapami i wyskoczyć przez okno. Szkło wbiło mi się w łapy a obroża zaplątała kurczowo na szyi lecz uciekłem, ludzie gonili mnie, wołali zachęcali smakołykami lecz ja już biegłem co śił w łapach, po 2 godzinach intensywnego biegu padłem na ziemie ledwo dysząc cały czas zostawiałem ślady krwi. Napiłem się wody z kałuży i leżałem zrospaczony. Wyjąłem zębami kawałki szkła z łap i nadal leżałem, nic nie jadłem, nic nie piłem. Prawie by się zabiłem z rozpaczy za moją ukochaną lecz napiłem się wody z kałuży pływającej obok mnie i zjadłem trochę trawy i jakieś resztki. Po 2 tygodnach postanowiłem zmienić coś w moim życiu, założyłem sforę chciałem by każdy w niej był szczęśliwy i żył marzeniami i udało mi się. Teraz co chwila przyłączają się do nas nowe psy i próbuję niaokazywać agresji.
 Kontakt: beagle08 (Doggi) podenco123 (howrse) yapek@spoko.pl (email)







a agnii dog niemiecki2.jpg

 Imię: Zero Black Fire
 Pseudonim: Zero
Rasa: Husky
Płeć: Pies ♂
Wiek: 3 lata
Hierarchia: Omega
Stanowisko: Tropiciel
Maść:Wilcza
PZ: 50
Charakter: Odważny,wyluzowany pies. Spontaniczność,zabawa...to jego ulubione słowa. Nie poddaje się, układa dobre taktyki. Nie obliczalny,czasem wredny i chamski.
Lubi: Pff...Towarzystwo itd.
Nie lubi: A czego on może nie lubić...WROGÓW?
Zakochany w: Heh, nie ma co wybierać. Zostaje mu Brooklyn, ale może kiedyś pozna inną?
Partner: -
Potomstwo: -
Historia: Urodził się niedaleko z tond, dorósł i postanowił tu zostać.
Kontakt:  Howrse - OdiEND

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz